Autor Wiadomość
zuzka
PostWysłany: Pon 9:16, 27 Sie 2007    Temat postu:

hej,mam 10 lat i uwielbiam RHCP byłam na koncercie w Chorzowie.Koncert był fajny szkoda tylko,że nie zagrali mojej ulubionej piosenki(Around The World)
Iga23
PostWysłany: Wto 20:32, 14 Sie 2007    Temat postu:

Nie rejestruje się przepraszam, ale się śpieszę mam pytanko odnośnie tego koncertu wiem że był on w TVN ale nie obejrzałąm, więc czy ten koncert będzie jeszcze gdzieś nadawany? albo wyjdzie jakieś DVD? Może ktoś wie?
Ruth
PostWysłany: Sob 18:01, 07 Lip 2007    Temat postu:

Jeju Trinko, ale marudzisz... Jak ci tak przeszkadzały te tyłki ludzi, którzy potrafili sie dobrze bawić to może jednak powinieneś wybrać sie np. do opery? Tam wszyscy siedzą grzecznie, cicho i nieruchomo. Co do negatywnych wrażeń...przeczytałam setki opini prawdziwych słuchaczy i odczuwają oni co najwyżej lekki niedosyt, nikt natomiast nie stwierdził że koncert był do bani. Jeżeli tobie się nie podobało, to sprecyzuj może co dokładnie było złe...?
Trinko
PostWysłany: Sob 15:37, 07 Lip 2007    Temat postu:

Ruth - prawdziwi sluchacze nie sa zadowoleni z tego koncertu.
Aduska - zdziwilo Cie ze ludzie na sektorze siedzieli i nie chcieli tanczyc ? jakbym chcial tanczyc i stac to bym bilet na plyte kupil a nie patrzył na tylki tych ktorzy stoja mi przed nosem bo akurat kupili drozszy bilet to pogibaja sie przed innymi .
Pozytywka
PostWysłany: Pią 15:45, 06 Lip 2007    Temat postu:

Tak Ruth, masz całkowitą rację... Ludzie chyba myśleli, że oni nas będą przepraszac, że tak długo nie zawitali do naszego kraju... Nie wiem na co fanki/fani którzy słuchają red hotów od marca 2007 liczyli... setliste mieliśmy jedną z lepszych, a to że nie zagrali UTB czy GIA wychodzi tylko na plus bo zamiast tych znanych wszystkim utworów wskoczył Power... czy Soul to... i moim zdaniem lepiej, że były te utwory bo była jakaś odmiana, a nie to co zawsze.
Ruth
PostWysłany: Pią 11:07, 06 Lip 2007    Temat postu:

Głównym problemem naszych rodaków jest to, że chcieliby, aby Kiedis wygłosił półgodzinną mowę powitalną, w której mówiłby jak bardzo żałuje, że dotąd nie odwiedzili tak cudownego kraju jakim jest Polska. Pozatym ludziom chyba coś sie pomyliło i zapomnieli, że ta trasa ma promować SA a nie BSSM. Dla mnie najważniejsze jest jednak to , że PRAWDZIWI słuchacze RHCP są zadowoleni, bo pojechali na ten koncert nasawieni na muzykę i co zobaczyli? Kawał genialnej muzyki w wykonaniu genialnych wykonawców. Ja jestem bardzo zadowolnona z tego koncertu i nigdy go nie zapomnę, a reakcjami pozerskich wapniaków sie nie przejmuję bo oni tam pojechali na piwo i na hot doga, nie znając chociażby refrenu do "Californication". Zauważcie, że do tej pory nikt, kto na prawdę słucha RHCP nie potępił i nie skrytykował tego koncertu i to sie gównie liczy Smile
papryczkowa-zocha
PostWysłany: Pią 10:28, 06 Lip 2007    Temat postu: koncert

strasznie zaluje,ze mnie tam nie bylo.
poczekam nawet i z 1000 lat,bo warto na nich czekac.kurcze...troche mnie to denerwuje,ze ludzie narzekaja,ze nie bylo GIA i UTB.jak ja bym dala,zeby wysluchac chociaz jedna piosenke na tym koncercie!tu nie chodzi o to,zeby grali stare kawalki,bo one juz sa bardzo dobrze znane.oni promuja nowa plyte,wiec nie ma sie o co smucic...
chili_myszka
PostWysłany: Czw 16:37, 05 Lip 2007    Temat postu:

Ja miałam to szczęście i stałam w drugim rzędzie pod sceną, z zieloną opaską Razz Był tego jeden wielki minus, nie było tam czym oddychać, nie można sie było za bardzo ruszać, bo wszyscy się pchali Confused Jestem cała poobijana, wszystko mnie boli, mam pełno siniaków, i ledwo mówie, ale było warto Very Happy Wrażenia niezapomniane, przyznam jednak szczerze że brakowało mi toche UTB, za to jednak usłyszałam kawałki których bym się w życiu nie spodziewała że zagrają akurat u nas. Pierwszym szkokiem była "Havana Affair" Shocked Very Happy , niestety byłam jedną z niewielu osób które znały tekst, i śpiewały :/ Pózniej "This Velvet Glove", i "Emit Remmus" co totalnie powaliło mnie na kolana, i myślałam że lepiej już być nie może Laughing . Jednak bis był mistrzostwem wg mnie "Soul To Squeeze", i "Power Of Equality" to przeszło wszelkie moje oczekiwania Wink Szkoda tylko że nie było więcej kawałków z BSSM, i czegoś z MM, bardzo chciałam usłysześć także "Brandy" Wink Najważniejsze jest dla mnie jednak to że mogłam tam być, i przeżyć to wszystko! Very Happy JA CHCE JESZCZE RAZ!!!!

Chciałam dodać jeszcze że mimo wszystkiego czuje niedosyt, jak dla mnie to koncert skończył się za wcześnie Sad
Ola
PostWysłany: Czw 15:32, 05 Lip 2007    Temat postu:

A co miało im sie nie podobac? Przeciez w POLSCE byli! Very Happy
Pozytywka
PostWysłany: Czw 14:14, 05 Lip 2007    Temat postu:

Chadowi też musiało się podobac bo praktycznie cały czas się uśmiechał...
Wojteks
PostWysłany: Czw 14:11, 05 Lip 2007    Temat postu:

tak tak, mi sie wydaje ze John'owi bardzo abrdzo sie tu podobalo i jeszcze ta solowka na kolanach w Dont forget me Very Happy
Papryczka-Chiliska
PostWysłany: Czw 14:09, 05 Lip 2007    Temat postu:

Ehh, jak tak piszecie, że było naprawdę super... To mi się smutno robi ;// że nie było mnie tam... Ale nadzieja jest w TVN'ie... Smile
Pozytywka
PostWysłany: Czw 14:02, 05 Lip 2007    Temat postu:

Taaa, pogoda dopisała Smile Koncert cudowny... nie mogę się opanowac, cały czas o nim myślę... o uśmiechu Johna, Chada... śmieszne było jak Chad uderzył się głową o kamerę... Smile Taniec Anthonego eh... wspaniały normalnie, Flea i jego bas... PIĘKNIE BYŁO!!! Ta muzyka grana na żywo, krzyki ludzi... było warto!!!
monka
PostWysłany: Czw 13:51, 05 Lip 2007    Temat postu:

Ja miałam miejsce w sektorze i bardzo dobrze sie bawiłam. Parę ludzi niedaleko mnie siedziało, oprócz tego reszta stałą, skakała itd. Very Happy Koncert wspaniały. Mogliby przyjechać jeszcze raz, albo i więcej:) Nawet pogoda dopisała. Pięknie było.
aduśka
PostWysłany: Czw 13:20, 05 Lip 2007    Temat postu:

Niezapomniane przeżycie! Very Happy
Nie ukrywam że liczyłam na usłyszenie UTB albo GIA, ale Red Hoci wynagrodzili mi to poprzez Emit Remmus i Soul to Squeeze!
Ja miałam (niestety) miejsce w sektorze. I muszę przyznać, że bardzo zdziwiło mnie zachowanie osób siedzących niedaleko mnie. Nie chcieli wstać, czasem chwilę pobili brawo (o skakaniu, śpiewaniu już nie wspomnę). A i nie dodałam, że to wszyscy byli Rosjanie.
Koncert wspaniały, cudowny, fenomenalny itd. Razz
Pozdrawiam bardzo serdecznie! Mr. Green

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group